Smog – wiecie skąd w ogóle się wzięła ta nazwa?
Jest to fuzja dwóch angielskich słów “smoke” (dym) oraz “fog” 🌫 (mgła). Aż dziw bierze, że nikt nie przetłumaczył tego choćby na “mgłym” albo “dymgła”
O ile takie tłumaczenie może bawić, to sam temat jest całkiem poważny. Weźmy dla przykładu bliski naszym sercom Wrocław.
W ciągu ostatnich lat na słupkach wykresów stężenia pyłków PM10 i PM2.5* nieznacznie spadło (źródło na dole), ale zmiana jest na tyle mała, że trudno mówić o jakiejkolwiek tendencji. Wystarczy przecież zimą wyjść na chwilę na zewnątrz, żeby gołym okiem dojrzeć ten malowniczy, ale śmiertelny dym.
W cząsteczkach pyłów znajduje się między innymi silnie rakotwórczy benzopiren, który powstaje w wyniku spalania węgla, śmieci czy podczas spalania benzyny w aucie…
Mimo to wciąż pali się węglem w nisko-efektywnych piecach, wciąż zdarza się widzieć kłęby dymu pochodzące ze spalanych śmieci i wciąż aut w miastach przybywa…
Aktualny stan powietrza we Wrocławiu możecie sprawdzić np. tutaj:
🔸 powietrze.wroclaw.pl
Masę ciekawych materiałów na ten temat znajdziecie także na fb:
🔸 Czy we Wrocławiu jest dzisiaj smog?
➡ A czy wy próbujecie walczyć ze smogiem❓
➡ Jak zabezpieczacie się przed jego szkodliwym działaniem❓
*PMXXX – mieszanina cząsteczek zawieszonych w powietrzu o średnicy nie większej niż XXX mikrometrów.
……………………………………
Źródło: Ocena jakości powietrza na terenie województwa dolnośląskiego w 2018 roku
0 komentarzy